Tui shou i san shou w Tai Chi
Tai Chi (Taijiquan) to nie tylko ćwiczenia solo, ale także wykonywane z partnerem. Osoby, które ćwiczą Tai Chi tylko ze względu na walory zdrowotne często ograniczają się do nauki formy. Z partnerem ćwiczą raczej ci, którzy są zainteresowani nauką pełnego systemu, jako tradycyjnej sztuki walki. Tym niemniej ćwiczenia takie mogą być godne polecenia także ze względu na walory prozdrowotne, choćby dzięki nauce ekonomicznych, nie powodujących przeciążeń sposobów działania przy mniejszym lub większym obciążeniu.
Chociaż artykuł niniejszy odnosi się głównie do stylu Wu (Hao) Tai Chi, który uprawiam, to jednak informacje w nim zawarte, w ogólnym zarysie dotyczą także innych stylów tej sztuki.
Termin tui shou przetłumaczyć można jako „pchające ręce”, „przepychanie rąk”. W polskim środowisku Tai Chi często spotykamy się z użyciem sformułowania „pchające dłonie”. Jednak warto zwrócić uwagę, że w chińskim oryginale mamy shou – ręce, a nie zhang – dłonie. Również w języku angielskim stosuje się termin pushing hands, a nie pushing palms. Podobnie w tłumaczeniach na inne języki. W ćwiczeniach natomiast zaangażowane jest całe ciało, a kontakt i oddziaływanie na partnera następuje także przy pomocy innych części ramion, a nie tylko dłoni.
W podstawowych ćwiczeniach tui shou partnerzy, zachowując kontakt ramion, wykonują pewne płynne, krągłe ruchy, wzajemnie na siebie oddziałując i wzajemnie się do siebie dostosowując. Ciało pracuje w sposób skoordynowany, całościowy. Chociaż działają pewne siły, to nie ma przeciwstawienia się siłą sile przeciwnika. Dzięki wzajemnemu dostosowaniu się partnerów nie dochodzi do spięcia. Mimo że działamy pewną siłą, to równocześnie poddajemy się działaniu siły przeciwnika, zachowany zostaje pewien relaks. Ruchy płynnie przechodzą jeden w drugi. Aspekty yang (aktywności, ofensywności) i yin (bierności, uległości) płynnie się przenikają.
Zaczynamy od nauki ćwiczenia przepychania jedną ręką bez kroków. Zgodnie z przekazem stylu Wu (Hao) pierwotnie naukę tui shou rozpoczynano od razu od wariantu dwuręcznego, dopiero później, dla ułatwienia nauki, wprowadzono tui shou jednoręczne. W stylu Wu (Hao) jest to jedno, proste ćwiczenie. Jeden z partnerów wykonuje pchnięcie, podczas gdy drugi neutralizuje je, wycofując się, obracając, wchłaniając i delikatnie przekierowując siłę, a następnie przechodząc do pchnięcia. Ten cykl wielokrotnie się powtarza.
Kolejnym etapem jest nauka tui shou dwuręcznego. Stosuje się cztery z ośmiu głównych metod użycia siły:napieranie (peng), ściągnięcie (lü), dociskanie (ji) oraz an (nacisk). Ruchy są bardziej złożone niż w przypadku tui shou jednoręcznego, obejmując także przekładanie dłoni.
Po dobrym opanowaniu ćwiczenia czterech podstawowych metod w miejscu przechodzi się do wariantu z krokami. Wykonuje się trzy kroki do przodu i trzy kroki do tyłu, za każdym razem robiąc dodatkowy przykrok.
Kolejny etap to da lü, gdzie nacisk kładzie się na wykorzystanie kolejnych czterech z ośmiu głównych metod:szarpnięcie (cai), napieranie łokciem (zhou), rozdzielenie (lie), napieranie barkiem (kao). Kroki są tutaj bardziej różnorodne, następują zmiany kierunków ustawienia ciała, część ruchów jest wydłużona, następuje schodzenie do niższych, wydłużonych pozycji i ponowne podnoszenie się.
Po dobrym opanowaniu standardowej formy da lü przechodzi się do ćwiczenia bardziej swobodnego, gdzie stosuje się 8 podstawowych metod, ale kroki stają się bardziej swobodne, ruchy mogą być skracane lub wydłużane, nieco zwalniane lub przyspieszane. Wciąż jednak stosuje się zasadę nie przeciwstawiania się i równocześnie nie zrywania kontaktu, płynnego dostosowania się do działania partnera. Ten rozdzaj ćwiczenia, ze względu na różnorodne, zmienne kroki nazywany jest „bezładnym deptaniem kwiatów” (luan cai hua).
Wyższy poziom tui shou określany jest jako san shou. Tutaj trzeba zwrócić uwagę, że może to prowadzić do nieporozumień, ponieważ generalnie w chińskich sztukach walki san shou odnosi się do wolnej walki, czyli walki pozbawionej ograniczeń lub do walki sportowej (również san da) i sparingów pod kątem walki sportowej.
Tymczasem w Tai Chi bardzo rzadko spotyka się typowy trening sparingowy typu „wolna walka”. Gdy słyszymy termin san shou w kontekście Tai Chi, najczęściej chodzi o swobodne tui shou (również zwane san tui shou) lub po prostu o naukę aplikacji ruchów formy. W stylu Yang istnieje też forma podwójna (czyli ćwiczona z partnerem) nazywana właśnie san shou, chociaż nie chodzi tutaj o wolną walkę, ale o ustalony układ ruchów.
Zatem w stylu Wu (Hao) Tai Chi termin san shou odnoszony jest najczęściej do swobodnego tui shou, czyli tui shou zawierającego pewien element współzawodnictwa, gdzie staramy się, by nasze akcje wywarły efekt na partnerze, równocześnie starając się neutralizować jego ofensywne działania, przy zachowaniu zasady minimum wysiłku i wykorzystania działań przeciwnika przeciwko niemu, przy zachowaniu zasady kontaktu ramion jako punktu wyjścia. Po osiągnięciu dużej biegłości w tej formie ćwiczeń dodaje się czasem także uderzenia, np. kolanem, kopnięcia, jednak ćwicząc w stosunkowo spokojny, bezpieczny sposób, traktując to jako sposób nauki, a nie starając się za wszelką cenę pokonać partnera treningowego.
Ćwiczone są także aplikacje ruchów występujących w formie, oraz wprowadza się 58 dodatkowych ćwiczeń ataku i obrony, by móc lepiej zrozumieć metody Tai Chi i móc następnie przećwiczyć ich wykorzystanie w zmiennych warunkach podczas treningu san shou, w takim znaczeniu jak zostało to wyżej opisane.
Andrzej Kalisz