Tai Chi – jak uniknąć skutków ubocznych?
Przyczyną tego, że Tai Chi (Taijiquan) cieszy się większą popularnością niż inne sztuki walki, czy dyscypliny sportu, poza tym, że posiada bogatą filozofię, warstwę kulturową i subtelną zawartość techniczną, jest fakt, że jego uprawianie wpływa korzystnie na zdrowie, pozwala pozbyć się schorzeń oraz przyczynić się do przedłużenia życia. Dlaczego zatem wciąż znajdują się ludzie, którzy poddają to w wątpliwość? Skąd biorą się przypadki, że niektórzy ćwiczą Tai Chi i nie tylko nie osiągają wymarzonych korzyści zdrowotnych, ale wręcz przeciwnie – pojawiają się u nich negatywne skutki uboczne. Bardzo często zdarzają się bóle kolan, a także brak energii, zmęczenie. Albo ktoś jeszcze całkiem młody zaczyna poruszać się i chodzić, jakby był bardzo stary i osłabiony. Poza budową i kondycją ciała oraz czynnikami genetycznymi, w oparciu o nasze doświadczenie możemy wyodrębnić cztery sfery przyczyn:
„Zranienie siły”
Tak zwane „zranienie siły” odnosi się do urazu lub choroby spowodowanej zbyt długotrwałym wysiłkiem fizycznym, zbyt gwałtownym wysiłkiem, bądź brakiem zrównoważenia różnych elementów treningu. Zgodnie z typową praktyką, przed rozpoczęciem treningu sztuki walki należy najpierw przeprowadzić rozgrzewkę, wykonując na przykład ciąg pojedynczych ćwiczeń, poruszać kończynami i rozruszać mięśnie. W ten sposób można uniknąć urazów spowodowanych tym, że w trakcie ćwiczenia form Tai Chi mogą występować szybkie zmiany wysokości pozycji, czy nagłe zmiany tempa. Ponadto ilość i intensywność ćwiczeń powinna być dostosowana do możliwości ćwiczącego. Na przykład osoby młode mogą ćwiczyć nieco intensywniej, mogą ćwiczyć „niską ramę” („dużą ramę”), „średnią ramę” i „wysoką ramę” („małą ramę”). Osoby w wieku średnim powinny ćwiczyć nieco mniej intensywnie, skupiając się na „średniej ramie”, a mniej czasu poświęcając „niskiej ramie”. A starsi powinni jeszcze bardziej zmniejszyć intensywność ćwiczeń, skupiając się na „wysokiej ramie”, mniej czasu poświęcając „średniej ramie” i „niskiej ramie” bądź nawet rezygnując z nich. Jeśli chodzi o długość treningu, formę „dużej ramy” lub „szybkiej ramy” najlepiej ćwiczyć w granicach do 6 minut i robić małe przerwy pomiędzy turami treningu. „Średnią ramę” można wykonać w około 20 minut, i można to powtórzyć dwa do czterech razy nie robiąc przerw. „Wysoką ramę” ćwiczy się powoli, jedno wykonanie formy może trwać dłużej niż 30 minut, można ją wykonać jeden lub dwa razy. Jedna jednostka treningowa powinna zamknąć się w dwóch do czterech godzin, odpowiednio do wieku oraz tego, czy adept ćwiczy amatorsko, czy wyczynowo. Zatem należy zwracać uwagę na wiek oraz kondycję i stan zdrowia ćwiczącego. Osoby młode, silne, sprawne skupiają się na podnoszeniu poziomu umiejętności i doświadczaniu aspektów fizycznych sztuki. W późniejszym wieku obciążenie fizyczne powinno się zmniejszyć, a nacisk położony bardziej na doświadczanie i rozumienie aspektów umysłowych. To w gruncie rzeczy jest normalny proces rozwoju od poziomu początkującego do zaawansowanego w Tai Chi, nie można tego odwrócić.
„Zranienie energii qi”
„Zranienie energii qi” odnosi się do dwóch zjawisk. Jedno z nich dotyczy stanu niepokoju umysłu, ćwiczenia zbyt intensywnie, zbyt gwałtownie, pospiesznie. Po wykonaniu formy ćwiczący ciężko dyszy, jest zmęczony. Drugie polega na nadmiernym mentalnym kontrolowaniu, nadmiernym skupieniu na oddychaniu, na staraniu się, by każdy ruch był skoordynowany z oddechem, na staraniu się, żeby „oddech popychał ciało”. To faktycznie może powodować zaburzenia oddychania, blokady, duszności, zawroty głowy. To wynika z nieporozumień na temat ćwiczenia Tai Chi i może prowadzić do urazów i chorób. Zasadą ćwiczenia Tai Chi jest relaks, lekkość, naturalność. Zmiany pomiędzy powolnym, a szybkim następują naturalnie, stosownie do sposobu użycia siły i oddechu. Te umiejętności opierają się na miękkości i elastyczności, rozwija się to powoli, stopniowo wraz z długotrwałym regularnym treningiem. Nie można tego sztucznie wymusić, przyspieszyć. Szczególnie oddychanie powinno być naturalne. Umysł prowadzi impet shi, impet shi prowadzi energię qi, impet shi i energia qi wzajemnie za sobą podążają, wzajemnie są dla siebie korzystne. Sądzimy, że użycie qi polega na relaksie, jest w ścięgnach, jakby to była nić, ta nić to qi. Myślenie o użyciu qi powinno zmienić się na myślenie o takim relaksie, który pozwoli na użycie ścięgien i meridianów, wówczas odniesie się korzyść.
Od tłumacza: Zgodnie z moim rozumieniem, gdy mowa tutaj o użyciu ścięgien i meridianów w związku z qi w kontekście umiejętności Tai Chi, odnieść to należałoby do nowej w nauce zachodniej koncepcji meridianów mięśniowo-powięziowych.
„Zranienie kości”
„Zranienie kości” odnosi się do urazów spowodowanych nieprawidłową pozycją bądź nieostrożnymi ruchami. Stosunkowo wyraźne jest to w odniesieniu do urazów nóg, a zwłaszcza stawów kolanowych. Z jednej strony siła nóg i funkcje ruchowe nóg u wielu ludzi ulegają stosunkowo wczesnej degradacji. Z drugiej strony mamy długotrwałe obciążenie ćwiczeniami w pozycji półprzysiadu lub dążenie do wykonywania trudnych przejść pomiędzy pozycjami wysokimi i niskimi, np. by osiągnąć efekt estetyczny, który zrobią wrażenie na sędziach podczas zawodów w formach Tai Chi. Regularne wykonywanie trudnych elementów „nandu”, niezbędnych, by osiągać wysokie noty na zawodach może niestety prowadzić do poważnych urazów, bądź do akumulacji drobniejszych, które będą przyczyną chorób zwyrodnieniowych. Ruchy niezgodne z wymogami Tai Chi, jak wysuwanie kolan przed palce stóp, przeciążanie kolan podczas skrętów, zbytnie uginanie kolana nogi podporowej podczas kroków w przód lub w tył mogą prowadzić do urazów nagłych lub problemów chronicznych. Powinniśmy zwrócić na te elementy dostatecznie dużo uwagi. Powinniśmy dogłębnie poznawać prawdziwy charakter i treść sztuki Tai Chi. W ten sposób możliwy będzie zdrowy rozwój.
Niedostateczna wiedza na temat Tai Chi
Kluczem do ludzkiego zdrowia i długowieczności jest działanie odpowiednie do czasu, wysiłek i odpoczynek we właściwym rytmie. Radość, złość, smutek i pogoda, uczucia i pragnienia rodzą się i zanikają – jest to zgodne z ludzką naturą. Nie powinno się im ani nadmiernie pobłażać, ani tłumić. Także ćwiczenia fizyczne powinny być dostosowane do praw rozwoju człowieka. Nadmierne obciążenie, by szybko osiągnąć sukces, może nawet przynieść jakiś czasowy efekt, ale w końcu zaszkodzi ciału i doprowadzi do utraty zdrowia. Powinniśmy stale się doskonalić, odniesiony sukces nie powinien prowadzić do arogancji i lenistwa. Jeśli będziemy kontyuować ćwiczenia i zwykły tryb życia, możemy oddalić choroby i opóźnić starzenie. Ruchy Tai Chi oparte są na naturalnych prawach, na rytmie yin i yang, ćwiczeniu równocześnie wewnętrznym i zewnętrznym, na połączeniu kultywowania życia i sztuki walki.
O ile naprawdę staramy się zrozumieć zasady Tai Chi i ćwiczyć zgodnie z nimi, ćwiczymy rozsądnie, uczymy się cierpliwie, bez pośpiechu, w odpowiednim porządku, z czasem zmieniając sposób ćwiczenia odpowiednio do wieku, to łatwo unikniemy niepotrzebnych problemów, a różne aspekty, które dla różnych osób początkujących stanowią motywację do rozpoczęcia nauki – sztuka walki, trening ciała, zdrowie, długowieczność – staną się jedną całością.
Artykuł pochodzi z chińskiego serwisu Taiji Gongfu She – Towarzystwo Tai Chi Kung Fu
Tłumaczenie z chińskiego: Andrzej Kalisz